"Kościół naszym domem" - pod takim hasłem wyruszyła w sobotę rano 35. Rzeszowska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. Bierze w niej udział około 1,7 tys. pątników, głównie młodzież. Do celu dojdą 13 sierpnia przed południem, po 10 dniach wędrówki.
Rzeszowska pielgrzymka ma do pokonania ok. 300 kilometrów - po ok. 30 km dziennie. Pątnicy idą na Jasną Górę w 13 grupach noszących imiona świętych i błogosławionych. Grupy liczą zazwyczaj od 100 do 150 osób. Najliczniejsza od wielu lat jest grupa św. Stanisława, w której idzie najwięcej studentów. Liczy ponad 200 osób.
-
Odbywające się w czasie drogi konferencje dotyczyć będą
głównych
prawd wiary i przykazań kościelnych. Pielgrzymka wędruje też w intencji
Ojca Świętego, rodzin i poszanowania życia - poinformował ks. Władysław
Jagustyn, rzecznik rzeszowskiej pielgrzymki.
- W czasie drogi będziemy także dziękować Bogu za 20 lat diecezji rzeszowskiej - dodał ks. Jagustyn. Wędruje z rzeszowską pielgrzymką po raz 35., czyli od samego początku.
Każdy z pielgrzymów niesie ze sobą też prywatną intencję. Najczęściej jest to podziękowanie za zdaną maturę, prośba o zdrowie dla bliskich, wiarę i pracę.
Na trasie o bezpieczeństwo i zdrowie pątników zadbają służba porządkowa oraz pielęgniarki i lekarze.
Opiekę duchową zapewni 60 księży i 40 kleryków, w tym biskup pomocniczy ks. Edward Białogłowski, weteran rzeszowskiej pielgrzymki. Swoje odwiedziny zapowiedzieli też biskupi z innych diecezji, m.in. Przemyśla i Częstochowy.
Scenariusz corocznych pielgrzymek jest podobny: trzeciego dnia wędrówki w Małcu koło Szczucina (woj. małopolskie) odbędzie się nabożeństwo za ojczyznę. Natomiast w przeddzień wejścia na Jasną Górę podczas nabożeństwa pojednania zaplanowane są tzw. przeprośki. Wtedy to wszyscy pątnicy będą się wzajemnie przepraszać.
Rzeszowska pielgrzymka na trasie korzysta z gościnności mieszkańców mijanych wsi, którzy w porze obiadu częstują pątników zupami, ciastami, a wieczorem zapraszają na noclegi do swoich gospodarstw. Organizatorzy natomiast zapewniają codziennie chleb i herbatę.
- W czasie drogi będziemy także dziękować Bogu za 20 lat diecezji rzeszowskiej - dodał ks. Jagustyn. Wędruje z rzeszowską pielgrzymką po raz 35., czyli od samego początku.
Każdy z pielgrzymów niesie ze sobą też prywatną intencję. Najczęściej jest to podziękowanie za zdaną maturę, prośba o zdrowie dla bliskich, wiarę i pracę.
Na trasie o bezpieczeństwo i zdrowie pątników zadbają służba porządkowa oraz pielęgniarki i lekarze.
Opiekę duchową zapewni 60 księży i 40 kleryków, w tym biskup pomocniczy ks. Edward Białogłowski, weteran rzeszowskiej pielgrzymki. Swoje odwiedziny zapowiedzieli też biskupi z innych diecezji, m.in. Przemyśla i Częstochowy.
Scenariusz corocznych pielgrzymek jest podobny: trzeciego dnia wędrówki w Małcu koło Szczucina (woj. małopolskie) odbędzie się nabożeństwo za ojczyznę. Natomiast w przeddzień wejścia na Jasną Górę podczas nabożeństwa pojednania zaplanowane są tzw. przeprośki. Wtedy to wszyscy pątnicy będą się wzajemnie przepraszać.
Rzeszowska pielgrzymka na trasie korzysta z gościnności mieszkańców mijanych wsi, którzy w porze obiadu częstują pątników zupami, ciastami, a wieczorem zapraszają na noclegi do swoich gospodarstw. Organizatorzy natomiast zapewniają codziennie chleb i herbatę.